Już 4 proc. zdarzeń na polskich drogach powodują kierowcy z zagranicy. W 2022 r. byli sprawcami 15,7 tys. wypadków i kolizji - to o prawie 23 proc. więcej niż rok wcześniej. Poszkodowanym wypłacono z tego tytułu świadczenia o łącznej wartości 117,6 mln zł czyli o ponad jedną trzecią więcej niż w poprzednim roku. Wyższa liczba zdarzeń z winy obcokrajowców była skutkiem zwiększenia ruchu transgranicznego po zakończeniu pandemii. Najwięcej szkód na polskich drogach spośród zagranicznych zmotoryzowanych powodowali kierujący pojazdami z tablicami niemieckimi - 25 proc., ale już niemal tyle samo zdarzeń miało miejsce z winy kierowców z Ukrainy, którzy wyrządzili ponad dwa razy więcej szkód niż rok wcześniej.
Wśród polskich zmotoryzowanych turystów rosnącą popularnością cieszą się Bośnia i Hercegowina oraz Czarnogóra. To kraje, do których łatwo wybrać się własnym pojazdem, ponieważ obowiązuje w nich polskie OC. Jeśli jednak zdarzy się w nich wypadek spowodowany przez lokalnego kierowcę, po odszkodowanie można się zwrócić jedynie do ubezpieczyciela sprawcy.
Koniec Zielonych Kart dla kierowców wjeżdżających do Polski z Białorusi i Rosji. Od 1 czerwca 2023 r., przekraczając granice Polski i innych państw EOG, zmotoryzowani z obu krajów muszą wykupić lokalne ubezpieczenie graniczne. Wypowiedzenie umów Biurom Narodowym Białorusi i Rosji to jedno z największych wydarzeń w 65-letniej historii obecności polskiego rynku w Systemie Zielonej Karty, pisze na łamach Miesięcznika Ubezpieczeniowego Małgorzata Kopcińska, dyrektor Wydziału Biuro Gwarant Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
W 2022 r., po trzech z rzędu latach spadków, wzrosła liczba kolizji z winy kierujących pojazdami z polskimi tablicami rejestracyjnymi na zagranicznych drogach. Polscy zmotoryzowani byli w ostatnim roku sprawcami 63 tys. tego typu zdarzeń. To o 3 tys. więcej niż w 2021 r. Oznacza to, że jakość prowadzenia pojazdów przez naszych kierowców poza granicami kraju pogorszyła się. Tradycyjnie najwięcej kolizji kierujący autami z polskimi tablicami powodują na drogach Niemiec, a także Włoch, Francji, Holandii i Belgii. Znacząco wzrosła też liczba szkód z winy naszych zmotoryzowanych bez ważnego ubezpieczenia OC. W 2022 r. PBUK zarejestrowało aż 805 tego typu zgłoszeń, z tytułu których wypłaciło świadczenia o wartości 17,7 mln zł.
Walne Zgromadzenie Członków Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wybrało zarząd na kolejną kadencję. Prezesem Biura ponownie został Mariusz Wichtowski, a wiceprezesem - Michał Szyszko.
Wielkimi krokami zbliża się tegoroczny sezon urlopowy. Wielu turystów zdecyduje się na zagraniczną podróż własnym autem. Aby wakacje upłynęły bez niepotrzebnych problemów, do wyjazdu należy się odpowiednio przygotować. Zanim siądziemy za kółkiem, powinniśmy pamiętać o kilku kluczowych sprawach, takich jak: przygotowanie techniczne pojazdu, spakowanie ważnych dokumentów, wyznaczenie trasy. Za granicą często obowiązują inne przepisy dotyczące wyposażenia pojazdu czy posiadania przy sobie odpowiednich dokumentów.
Zgromadzenie Ogólne Rady Biur (COB) Systemu Zielonej Karty podjęło decyzję o bezterminowym zawieszeniu w prawach członków Biura Białoruskiego oraz Biura Rosyjskiego z dniem 30 czerwca 2023 r. Decyzja oznacza zawieszenie aktywnego członkostwa obu Biur Narodowych w Radzie, brak możliwości uczestniczenia w jakichkolwiek komitetach i grupach roboczych COB oraz wykluczenie z głosowań, z jednoczesnym zobowiązaniem do bieżącego regulowania zobowiązań finansowych obu Biur Narodowych na rzecz innych członków Systemu Zielonej Karty.
Już za trzy tygodnie koniec Zielonych Kart dla kierowców jadących na Białoruś i do Rosji. Od północy 1 czerwca 2023 r., przekraczając granice z tymi krajami, zmotoryzowani będą musieli wykupić lokalne ubezpieczenie graniczne. To największa zmiana w 65-letniej historii obecności polskiego rynku w Systemie Zielonej Karty.
Rumuńska Komisja Nadzoru Finansowego (ASF) stwierdziła niewypłacalność lokalnego towarzystwa ubezpieczeniowego Euroins Romania Asigurare Reasigurare SA i cofnęła mu zezwolenie na prowadzenie działalności. Zapowiedziała też złożenie do sądu wniosku o wszczęcie postępowania likwidacyjnego wobec ubezpieczyciela.
Nieco ponad 3 proc. zdarzeń na polskich drogach powodują kierowcy z zagranicy. W 2021 r. byli sprawcami 12,8 tys. wypadków i kolizji - niemal dokładnie tyle samo, co rok wcześniej, ale o blisko 1/4 mniej niż dwa lata temu. Poszkodowanym wypłacono z tego tytułu świadczenia o łącznej wartości 85,5 mln zł, czyli o 4,5 proc. mniej niż w poprzednim roku. Mniejsza niż w poprzednich latach liczba zdarzeń z winy obcokrajowców była skutkiem ograniczenia ruchu transgranicznego wywołanego przez pandemię. Najwięcej szkód na polskich drogach spośród kierujących pojazdami z obcymi tablicami powodowali kierujący na numerach niemieckich - 28 proc.
Polski rynek ubezpieczeń komunikacyjnych udzielił bezprecedensowej pomocy zmotoryzowanym ukraińskim uchodźcom. Wystawił 80 tys. bezskładkowych polis granicznych. Dzięki nim szukający schronienia przed wojną mogli przez 30 dni bez przeszkód poruszać się po drogach Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Szwajcarii. Po upływie ważności, polisy mogły zostać odpłatnie przedłużone u dowolnego ubezpieczyciela mającego je w swojej ofercie. Od 24 lutego, czyli od początku zbrojnej napaści Rosji na Ukrainę, nasz rynek wystawił ponad 160 tys. ubezpieczeń granicznych kierującym pojazdami z ukraińskimi tablicami rejestracyjnymi.
Trzeci rok z rzędu spada liczba kolizji z winy kierujących pojazdami z polskimi tablicami rejestracyjnymi na zagranicznych drogach. W 2021 r. nasi zmotoryzowani spowodowali ich 60 tys. W poprzednim roku byli sprawcami ponad 63,5 tys. zdarzeń. Nastąpił więc spadek o blisko 5,5 proc., a od 2018 sięgnął on już 20 proc. Tradycyjnie najwięcej kolizji kierujący pojazdami z polskimi tablicami powodują na drogach Niemiec, Francji, Włoch, Holandii i Wielkiej Brytanii. Ponownie wzrosła jednak liczba szkód z winy naszych zmotoryzowanych bez ważnego ubezpieczenia OC. W 2021 r. PBUK zarejestrowało 694 tego typu zgłoszenia, z tytułu których wypłaciło świadczenia o wartości 18,3 mln zł.